Obserwatorzy

wtorek, 28 czerwca 2011

Własciwiekochamwszystko.wszystkocosieporusza.copelznie.copiszczy,szczeka,miauszy,mruszy...mrrr....
\alecoztegojakniktniekochamnie?Tonietosamo....Kochamswiat,przyrodeinature,aleczyonamniekocha?Niewiem...wczorajwracajacdodomudostalamgaleziapotwarzy...czhybamneniekocha.Rodzicetezmnieniekochaja,noboprzeciezdajamikary(jasiepytamcotozarodzice?!)Chybaskonczeposwiecacsiepingwina...itaknigdyzadnegoniewidzialam,bodozoorodziceniechcamniewyslacbomowiazesiezwierzetasploszą....naprawde..DZIWACY!Chybaztymskoncze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chybaznajdesobieinnezajecie.Hmm...mozebedesprzedawac..no..podlatarnia,wiecie..........
Aleniechcezostaccukiernikiem!
Codzienniebedewamdawacnowefotkiiprzepisynaciastaokej?
bedzieciesledzicmojakariere;d
Agha,sorryzebezspacjialeminiedziała
IKSdee

CałusyMimiCuteJeb.Hahahah

niedziela, 26 czerwca 2011

Kilka prawd o Mimi.

Sami wiecie, że mam wielkie zamiłowanie do pływania, szczególnie żabką i kraulem!

Tak jak wszystkie kandydatki na Miss: CHCĘ POKOJU NA ŚWIECIE! I NIE DYSKRYMINUJCIE ZWIERZĄT!

Wielbię nosić soczewki ;)

Od kilku lat na zabój bujam się w niejakim Justinie Bieberze <3 Loff ju Dżastin. $w€€T!

W przyszłości chciałabym zostać chirurgiem, albo chociaż pielęgniarką.

sobota, 25 czerwca 2011

:D!

-To jedziesz jutro do Gnojowic? - zapytała mnie mama
-A co jutro?
-Środowy czwartek, ale chyba piątek.
-To już jutro? -Szok!- jeszcze nie mam uszytego wełnianego sweterka dla Riki!
-To idź szyć.
-Nie zdąrzę już, zresztą chyba nie jadę, mam płaskostopie i wypukłopięcie, więc stopy mnie bolą - Mimisiowe załamanie - mam za mało czasu na leczenie wszelkiej grzybicy znajdującej się na moim ciele...
-Idz szyć i nie marudź.
-Ok, już się zabieram. -mega szybka zmiana nastroju i majtek.

---


Nareszcie ;D Tak się cieszę, że zaczynam śpiewać "Kiedy ranne wstają zorze", coś chyba ze mną nie tak ^^ No, ale co ja na to poradzę, nareszcie skończyłam szyć sweterek dla Riki cham !
Jest on w różowym kolorze i ma ciemno-zielone dodatki <3 Mam nadzieję, że Klaudii się spodoba, bo jak nie to ma zagwarantowaną kąpiel w gnoju ^^'

Zaproszenie.


Zapraszam serdecznie wszystkich czytających tego bloga na koncert "Mozart Flute Concertos".
Wystąpi na nim między innymi moja kuzynka Rafalinda Strzygło (patrz na obrazek powyżej), która zagra wiele pięknych melodii na flecie poprzecznym.
Koncert odbędzie się 15 lipca o godzinie 19:00 w studio Ewy Drzyzgi, gdzie nagrywane są "Rozmowy w toku".
Przy wejściu będzie można kupić solową płytę mojej kuzyneczki, kosztuje ona 6 zł+VAT.
Więc kupujcie, kupujcie. Nie jest drogo i w ogóle, a muzyka jest prześwietna.
Dominuje tam połączenie muzyki biesiadnej i góralskiej.
Dla każdego coś się na pewno znajdzie.


Oesu, robię tutaj reklamę płyty niczym Honey :D
Ale co tam, kupujcie ile wlezie.
Tylko nie płytę Honey, a mojej kuzynki! Pamiętajcie!

piątek, 24 czerwca 2011

No co? Rodzicom się nudziło...


Hihi, wyniki wiecznych nudów moich rodziców.
Te szatańskie orgie codziennie odbywają się u nas na chacie.
Mówię wam, lepiej nie przebywać wtedy w domu.
A wiecie dlaczego?
Rodzice wtedy nie zwracają na nic uwagi i mogą zgwałcić nawet ogień w kominku.
Kilka razy przez ich "zabawy" sąsiedzi dzwonili na policję.
Jednak policja zanim zwrócić im uwagę, przyłanczała się do tego cyrku :o
Fuj! Fuj! fuuuuuuuuuuuuuuj!
To takie ohydne!
Nawet moja 99- letnia babcia się do tego przyłączała.
Prawie cały czas dostawała zawału i musieliśmy jechać z nią na pogotowie ubrani w skąpe stroje mojej mamy.
Lekarze dziwinie się na nas patrzyli, więc powiedziałam, że pracujemy w sklepie z bielizną.
Uff, to zdarzenie było takie kompromitujące.
Przecież wiecie, że ciągle staram się zostać lolitą, a tu nagle takie coś!
Gdyby jakieś inne lolity to zobaczyły, to chyba bym nie przeżyła tego zetknięcia.
W końcu my musimy wszystko zakrywać.
Nie mogę chodzić z gołą lufą, muszę nosić białe pantalony.
Nie śmiejcie się ze mnie!
Po prostu nosząc sukienkę, wiatr mógłby mi ją podwiać do góry, a lolity mają dobre maniery i nie mogą obnażać się publicznie.

WAKCJE! HUH! Pjosęka pluz tegzt.


Wakacyjna muza, imprezy, lans i bauns :D
Wszyscy redaktorzy życzą Wam wspaniałych i mile spędzonych wakacji!
Trzymajcie się i odwiedzajcie naszego bloga :3
Z góry przepraszamy, że nie napisaliśmy nic 22 czerwca, ale było bardzo wiele emocji związanych z wakacjami, więc jakoś nie było czasu.


***

A TU MACIE TEKST PIOSENKI WYŻEJ, MIŁEGO ŚPIEWANIA :d

Są wakacje kochani, bez spiny luźno
bawcie się z nami, zanim będzie za późno
to lato z parchami, w górach, nad wodą, w lesie
bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień.
Wakacje kochani, ciepło, bębny dudnią
zacieszajcie z nami, zanim będzie za późno
to lato z parchami, muzyka się niesie
bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień

1. Praży słońce, pot na czole
chcesz jechać nad wodę
nie zapomnij wziąć krótkich ggagalot
starzy, brzdące, autem cugiem czy na kole
letniskowe pokoje albo pod nanamiot
jak kto woli, co kto lubi,
bylebyś się nie nudził, czubił, rozumu nie zgubił
wszyscy razem tu dziś, górale, hanysy czy kaszubi
psy do budy, puste kluby, czas na plener gruby
głośnik dudni, chłodzi się wódka w studni
jeden nie pił od stu dni, drugi pije od dwóch dni
wszędzie pełno wrażeń, kolejki przy lolbarze
kawały, komentarze planów i marzeń
miłość i muzyka idą w parze
rano odgłosy natury - wstali gospodarze
potem muzyka ? i mnóstwo wydarzeń
a wieczorem bal przy ognisku i gitarze

2. Długi rozbieg i wysoki skok
jak zobaczysz taki lot, nie musisz pytać się kto (to)
3oda czapki, ręczniki i klapki
czilujemy nad wodą, jak chcesz to chodź się z nami napić
piwo i grill wiem też to lubi, za te ciepłe dni oddałbym ostatnią stówę
i gdy przyjdzie zima to nie przejmuj się nic
szybko wrócisz do tych chwil, obalając ten bit
wiem, ty też chcesz poczuć ten temat
to lepiej się śpiesz, bo czasu już nie masz
kończy się lato, do zobaczenia za rok
szukaj nas na koncertach, tam odnajdziesz tą moc
szkoda, że lato mamy tylko trzy miesiące,
ale dzięki temu te trzy miesiące są tak gorące
tam gdzie słońce, tam odnajdziesz 3odę, brat
kończy się sezon, lecz nie kończy się świat.

Są wakacje kochani, bez spiny luźno
bawcie się z nami, zanim będzie za późno
to lato z parchami, w górach, nad wodą, w lesie
bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień
wakacje kochani, ciepło, bębny dudnią
zacieszajcie z nami, zanim będzie za późno
to lato z parchami, muzyka się niesie
bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień

3. I'm so fucking happy
przygotowany ręcznik
już Jot przyssany do butelki pierwszy
to cieszy, bo przynajmniej ucichły jego śmiechy
przepych parchów nie zmęczył zanim jeszcze wsiedli
ale jesteśmy
jeszcze się kąpać, bo coś tu śmierdzi
mówiłem nie bierzmy dziewczyn
uu punch pędzi ze sto czterdzieści
i to na wstecznym, cóż
dzień jest na prawdę piękny, it's biutiful
kocham ten luz, we trzech z tyłu
Jot, Metrowy, w środku Bu,
Gruby, Brzuch z przodu, cziluj.

4. Pozwól wskrzeszę urok przerwy remontowej
reset górą urlop o długości rekordowej
cofniecie fest october przy płynności finansowej
jak trzydniowe rapowe święto w Hradec Kralove
choć trzy tygodnie w karcie
weekend za petardę
uchodzi bowiem stanowi unikalną mieszankę.
chwalę namowę i rozkminie
znajdź wypoczynek, gdzie rafy koralowe
to koncerty, no synek
chytom chwile ulotne jak czasy motorynek
mową, czynem parcha ? pelerynę
co na żywo w telebimie
oto wesołe miasteczko ?
razi energią, czy jasno, czy ciemno
choć po większość trzeba stać,
czasem się nie da spać, wspominam góry, morze
zapie.dalając nad staw
żadne biuro podróży nie ma w ofercie wakacji
z muzyką prawie za friko, tej mocy integracji.

Są wakacje kochani, bez spiny luźno
bawcie się z nami, zanim będzie za późno
to lato z parchami, w górach, nad wodą, w lesie
bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień
wakacje kochani, ciepło, bębny dudnią
zacieszajcie z nami, zanim będzie za późno
to lato z parchami, muzyka się niesie
bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień

są wakacje, w dodatku parchate

Szubi dubi WAKACJE ken dens!

SĄ WAKACJE, KOCHANI!
BEZ SPINY, LUŹNO.
BAWCIE SIĘ Z NAMI, ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!




Normalnie opada mi kopara! Udzielajcie się ludzie, bo za chwilę sprzedam wszystkie gadżety przeznaczone na loterię!

BO SĄ WAKACJE! WAKA-WAKA-WAKACJE!
WAKACJE! CIESZĄ SIĘ LUDZIE, BO NIE TRZEBA RANO WSTAWAĆ I NUDZIĆ SIĘ W BUDZIE!

wtorek, 21 czerwca 2011

WAKACJE, JUPI JEEJ!



Haha, słodkiee :3 Prawda? Przy okazji jeszcze reklama Under 20 :D Kliknijcie na to fotkę, żeby ją sobie powiększyć. Jest kjut, bez kitu XD
Oczywiście moje wykonanie, bo kogo by innego. Chciałabym wam zapowiedzieć loterię, jednak zanim to nastąpi, przedstawię wam kilka warunków. Aby odbyła się loteria, należy:
* Głosować w ankiecie na blogu dotyczącej jego nowego wyglądu.
* Dodawać komenatrze pod postami.
* Pisać na czacie.
To tylko tyle, więc weźcie się do roboty. W przeciwnym razie z loterii nici, po prostu nici.


Łiiii, mam dla was słitaśny wierszyk, który skopiowałam z jakiejś dziecinnie głupiej stronki <,3

Każdy z Was mi przyzna rację,
że najlepsze są wakacje,
można jechać na Mazury
lub nad morze albo w góry.

Można w lesie biwakować
i w namiocie przenocować,
można w cieniu odpoczywać
lub w jeziorze "żabką" pływać.

Można też całymi dniami
kopać piłkę z kolegami,
można z tatą łowić ryby
albo w lesie zbierać grzyby.

Można sobie leniuchować,
nocą gwiazdy obserwować,
można także długo spać
bo nie trzeba rano wstać.

Powróciłem już z biwaku
było "super" mówię Wam,
piękną, lśniącą , złotą rybkę
wyłowiłem z wody sam.

Była jeszcze bardzo mała,
myślę, że prosiła mnie
bym zostawił ją w jeziorze
bo bez mamy jest jej źle.

Wypuściłem ją do wody
mówiąc jej : do zobaczenia,
myśląc, że jak rybka z bajki
spełni moje trzy życzenia.

Dwa życzenia się spełniły :
odwiedziłem już Mazury,
teraz wspólnie z rodzicami
pojechałem w polskie góry.

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Bla, bla, bla.


Nie ma jak to w letniej porze,
Mimi syrka se na dworze,
lekki wietrzyk w dupę dmucha,
a po kupie skacze mucha.

ZA 2 DNI WAKACJE!
DOKŁADNIE 22 CZERWCA (ŚRODA) OFICJALNE ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO!
SPECJALNIE DLA WAS SZYKUJEMY WIELE NIESPODZIANEK WŁAŚNIE NA TEN DZIEŃ.
MAMY NADZIEJĘ, ŻE WAS NIE ZAWIEDZIEMY.
KORZYSTAJAC Z OKAZJI, ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO WZIĘCIA UDZIAŁU W NAJNOWSZYM KONKURSIE.
DO WYGRANIA WSPANIAŁE NAGRODY, KTÓRE MOGĄ TRAFIĆ WŁAŚNIE DO WASZYCH RĄK!


Mamy żałobę narodową. [*]



No więc z tymi dwoma postami się rozpędziłam. Teraz możecie założyć czarny welon...
Mój najukochańszy przyjaciel, który przez te parę miesięcy pomagał mi pisać bloga.... odszedł. Dnia 18 czerwca dwa tysiące jedenastego roku, wierny przyjaciel wielu osób na tym świecie, w tym mnie, odszedł z niewiadomych przyczyn.
Plampuś był przecież takim dobrym chomikiem, nie tak jak inne. Ten był wyjątkowy. Zasilał mi komputer... Teraz pisze z automatu, ale to nie to samo. Żaróweczka na monitorze nie pali się tak jak kiedyś. Nie ma kto biec za ziarnem kukurydzy przy czym zapalając światełko i dostęp do internetu.



Zdjęcia powyżej przedstawia mojego kochanego Plampusia, w stanie spoczynku.



Będę za Tobą tęsknić :*

niedziela, 19 czerwca 2011

Piosnka prosto ze wsji + tekst - karaoke


Kotku! Zrób to dla mnie dziś tu!
Na laurowym liściu, na kiełbasie i na boczku proszę cię!
Kotku! Zrób to dla mnie dziś tu!
Na laurowym liściu, jesteś tą jedyną w sercu nosze Cię.
Ugotuj mi bigos! Ooooo...
Niech wszyscy to widzą, ugotuj mi bigos bejbe oooo....
Bejbe pójdę po kapustę, kierując się gustem, wybiorę najkwaśniejszą z tych kwaśnych!
Nie usnę, póki nie poczuje jej swądu.!
O szóstej już wstanę , żeby ją przemieszać w rondlu.
Lubie patrzeć na twe dłonie, kiedy kroisz boczek, kocham ten proces.
Rób to nie przestawaj proszę!
Me serce płonie, dzwoń na 998
Po drodze niech wezmą mi śliwki suszone, bo zapomniałem kupić.


Kotku! Zrób to dla mnie dziś tu!
Na laurowym liściu, na kiełbasie i na boczku proszę cię!
Kotku! Zrób to dla mnie dziś tu!
Na laurowym liściu, jesteś tą jedyną w sercu nosze Cię.
Ugotuj mi bigos! Ooooo...
Niech wszyscy to widzą, ugotuj mi bigos bejbe oooo....
Jedna szczypta kminku, jedna pieprzu i soli.
Obowiązkowo dorzucić do tego jeszcze schab wieprzowy,kiełbasa,cebula i liść laurowy.
Kapusta biała i kiszona no i sos firmowy.
Mieszam czekam , mieszam czekam, mieszam ślinka cieknie, już nie mogę się doczekać kiedy gotów będzie.
Uwielbiasz pieścić smak, tak piersi ladys ja, jak w najlepszych snach my i bigos wiejski


Kotku! Zrób to dla mnie dziś tu!
Na laurowym liściu, na kiełbasie i na boczku proszę cię!
Kotku! Zrób to dla mnie dziś tu!
Na laurowym liściu, jesteś tą jedyną w sercu noszę Cię.
Ugotuj mi bigos! Ooooo...
Niech wszyscy to widzą, ugotuj mi bigos bejbe oooo....
Bigi Bigi Ołs Ołs Bigi Bigi Ołs Ołs
Bigi Bigi Ołs Ołs Bigi Bigi Ołs Ołs
Bigi Bigi Ołs Ołs Bigi Bigi Ołs Ołs
Bigi Bigi Ołs Ołs Bigi Bigi Ołs Ołs

Muzicka ęd text- karaoke!


Ej skarbie wyglądasz dziś super (super)
Kocham patrzeć na twą pupę (o tak)
Nie gap się na mnie z wyrzutem (nieee..)
Ja tylko kocham patrzeć na twą pupę...
Eeeeee.....

Mmm... znów się ślinie, kiedy widzę twą brzoskwinie
Ja, Bogu ducha winien
Nic nie poradzę to mi nie minie
Kręć nią, kręć nią, jak lewarkiem przy czinkłeczento
Kręć nią, kręć nią wbijaj na parkiet, pokaż to piękno
Pewnie dojeb*ł by mi twój stary, bo gapie się na ciebie jak szczerbaty na suchary
Pewnie wkur*iła by się twa mama, gdyby widziała jak jesteś skąpo ubrana
Ooo.. masz taką okrągłą, okrążam ją wzrokiem jak samochód rondo
Świeża bułeczka, bez żadnej wady, inne są czerstwe jak żart z Familiady (ooo..)

Ej skarbie wyglądasz dziś super (super)
Kocham patrzeć na twą pupę (o tak)
Nie gap się na mnie z wyrzutem (nieee..)
Ja tylko kocham patrzeć na twą pupę...
Eeeeee.....
Mówię ci, jesteś piękna, przecież widzę jak na mnie zerkasz
Maleńka, proszę cię przynieś mi heinka, przecież ja klient, a ty to kelnerka
Ten celulit na twej pupie zmusza bym fiuta wiązał na supeł
A mogłoby być tak super, zapisz się mała na fitness grupę
Już nawet po 20 drinku myślę to samo o twoim tyłku
Trzęś, trzęś nim na parkiecie, trzęsiesz się jak karp w galarecie
Mianuję cię kociakiem imprezy, a siebie vipem jak stanach gangsterzy
Ooo.. jesteś super, wciąż patrzę na twoją pupę,(oo.)

Ej skarbie wyglądasz dziś super (super)
Kocham patrzeć na twą pupe (o tak)
Nie gap się na mnie z wyrzutem (niee..)
Ja tylko kocham patrzeć na twą pupę...
Eeeeee....

(Ej czemu one siedzą we dwie?
No właśnie w czteroosobowej loży.
No i nie ma miejsca .
No i co ? Nawet jak byś chciał to nie dasz rady się wcisnąć.
Uuuu dziewczyny...
Jedziesz...
Jogging gołąbeczki, jogging !
Jedziesz mała ognia ! )

Ej skarbie wyglądasz dziś super (super)
Kocham patrzeć na twą pupę (o tak)
Nie gap się na mnie z wyrzutem (nieee...)
Ja tylko kocham patrzeć na twą pupę...
(ooołłł)
(Eeeeeee...)

Ej skarbie wyglądasz dziś super (super)
Kocham patrzeć na twą pupę (o tak)
Nie gap się na mnie z wyrzutem (nieee..)
Ja tylko kocham patrzeć na twą pupę...
(Eeeeeee...)




Kilka słów co do czatu...


Zasady obowiązujące na czacie:

1. Nie przeklinamy. Jak wam się nudzi to w domu możecie sobie przeklinać, jeśli mamusia na to pozwala.
2. Nie obrażamy założycieli strony. Wszelkie zażalenia, co do naszej działalności nas po prostu nie obchodzą.
3. Nie używamy pokemoń$kiego języka. Chcecie czymś zabłysnąć? Sponio. Wystarczy, że nie będziecie robić z siebie debili, żeby inni mieli z was niezłą jazdę.
4. Nie spamujemy. Gówno nas obchodzi wasz nowy blog z opisami itp.

 
Za co można dostać bana?:
  • Jeśli nie spodoba nam się sposób, w jaki wyrażasz się na czacie.
  • W momencie, kiedy najeżdżasz na ktoregoś z redaktorów.
  • Wtedy, kiedy mamy kaprys.


Nie podoba wam się ostani punkt? Hahaha, mamy się tym przejąć? Wielokrotnie będąc na czacie na blogu martynadembinska.blogs... dostawaliśmy darmowego bana za nic. Wygląda na to, że tamtejsi moderatorzy również rozdają bany, bo taki mają kaprys w danej chwili.

To chyba wszystko :3 Zapraszamy na korzystanie z usług naszego czatu ;D

sobota, 18 czerwca 2011

Zasady czatu

Ogólnie na czacie mozecie pisać o czym tylko chcecie. Ja na priv czacie piszę z fankami o różnych rzeczach. JKedna mi się żaliła. Druga to... w sumie nie wiem całyczas pisałam do niej: aha, tak jestem itp.
Ale wracając do tematu bardzo was proszę abym nie widziała z byt wiele wulgaryzmów w moich sweet oczkach na czacie. To smutne gdy tak pieprzycie.....












A zanim przeczytacie kolejna notke przygotujcie chusteczki higieniczne i czarna sukienkę doziemi z czarnym welonem.............

Music i tekst- karaoke.




Mam czinkłaczento w holenderskim gazie , siadaj na kanapie jak nie no to narazie.
Wiesz o tym bejbe !

Nie wchodź mi tu ej z brudną podeszwą bo mam nowe dywaniki kupione w tesco

Mam czinkłaczento w holenderskim gazie , będziemy się całować za moim garażem.
Wiesz o tym bejbe !

Wsiadaj mała ej będzie dobra faza mam homologacje na butle do listopada

Hej niunia dla Ciebie Lil Antonio się kłania, wsiadaj ze mną do mojego mikrowana czeka na nas bania.
W remizie znam tam kolege kolegi ochroniarza , mówi że nas wpuści i nie będą nas obrazac.
Nie , nie !

Ty pijesz piwo a mi kupisz soczek , proszę ?
Bo ja mam tylko tyle by zalać ci za grosze.
Szlugi?Hmm... Mam gdzieś ze trzy bez pudełka bo kupiłem je na sztuki rano dziś.
Poszuramy na parkiecie nóżką potem może pójdziemy do ciebie stestować łóżko?
Otworze drzwi jedź ze mną , nie daj się prosić dłużej.Po drodze puszcze z kasety dobrą muzę.

Mam czinkłaczento w holenderskim gazie , siadaj na kanapie jak nie no to na razie.
Wiesz o tym bejbe !

Nie wchodź mi tu ej z brudną podeszwą bo mam nowe dywaniki kupione w tesco

Mam czinkłaczento w holenderskim gazie , będziemy się całować za moim garażem.
Wiesz o tym bejbe !

Wsiadaj mała ej będzie dobra faza mam homologacje na butle do listopada

Jedźmy na stację zatankować LPG , złapaliśmy kapcia.Co za pech!
Lubię cię dziewczyno, masz wysoki iloraz.
Lubię cię, bo jesteś córką wulkanizatora.
Jesteś moją podporą , tworzymy parę , ja daję zapasowe koło, ty kręcisz lewarek
Zróbmy fiku-miku. Lubię cię dotykać, przecież skończyłaś technikum na profilu mechanika.
Podjedzmy pod remizę, plan jest taki tak to widzę błyszczą się moje alu-kołpaki.
Gaz lepszy niż diesel , wiedzą to chłopaki.Dobrze , jedźmy na Ibize, z tyłu zamontuje spojler.

Mam czinkłaczento w holenderskim gazie , siadaj na kanapie jak nie no to narazie.
Wiesz o tym bejbe !

Nie wchodź mi tu ej z brudną podeszwą bo mam nowe dywaniki kupione w tesco

Mam czinkłaczento w holenderskim gazie , będziemy się całować za moim garażem.
Wiesz o tym bejbe !

Wsiadaj mała ej będzie dobra faza mam homologacje na butle do listopada.

Problem!

Mam problem, czy mogą mi pomóc jacyś Hello Sraczkitty- maniacy? Doszłam do 23 odcinka "Odór z kibla" [skończyłam 23] i nie mogę zacząć 24, bo mi nie wchodzi. Nie mogę znaleźć tego odcinka na innych stronach, bo są np. tylko do 22 odcinka w tej serii. Chcę z tłumaczeniem polskim w napisach, bo ta bajka jest bardzo pokręcona i zagadkowa, więc wolę się głowić nad zagadkami, niż tłumaczyć sobie w myślach tekst. Nie wiem, co ze sobą zrobić dzisiaj, muszę to obejrzeć. A jest 26 odcinków w serii, chciałabym to skończyć i zacząć inną bajkę (nie pamiętam tytułu), którą poleciła mi Hiacynta i Bożydar. Dodałam to tutaj, bo wiem, że jesteście bardzo pomocni i mamy podobne upodobania.


Hihi, to moja ulubiona bajeczka :3 Prawda, że słodka?

piątek, 17 czerwca 2011

Utrapienie Mimi.


Zez to wada narządu wzroku objawiająca się osłabieniem mięśni ocznych, co powoduje zmianę kąta patrzenia jednego oka względem drugiego. Zez powoduje bardzo duży trądzik na genitaliach, częstą biegunkę, a nawet deformację kości twarzy. Osoby z tymi dolegliwościami powinny zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, bądź gniazdka. Kij z nazwą, ważne, aby przewodziło prąd. Jeśli osoba z zezem nie zgłosi się w miarę szybko do specjalisty, może dostać zapalenia oczodołu, które w skrajnych przypadkach grozi utratą wzroku. Istnieją dwie odmiany zeza- występują one albo u dorosłego człowieka, albo u dziecka. Dorosłe osoby mają zeza , który jest bardzo zaawansowany, a oczy zmieniają swój kolor. Dzieci natomiast cierpią na zeza karłowatego, można go wyleczyć, ale jest to bardzo trudne. Zwykle oczy chorego dziecka przybierają dziwne kształty, może się pojawić nawet bardzo groźna ospa, która atakuje powieki. W Polsce na zeza choruje ponad 20% osób, reszta codziennie spotyka się z komplementami na temat swoich pięknych oczu. Od 2001 roku na mocy fundacji "Co się dzieje z moim okiem?" została utworzona światowa organizacja zwalczająca zeza o nazwie "Spójrz na świat przez zzezowane oczy". Dzięki organizacji udało się wyleczyć prawie 15 tysięcy chorych dzieci, dzisiaj niestety zmagają się ze ślepotą.

Ajajajajaj, ten tekst wyżej zapożyczyłam z poradnika o zdrowiu.
Wszystkie objawy zeza zgadzają się z moimi obecnymi. Myślicie, że mogę chorować na zeza?
Nieeeeeeeeeeeee! Tylko nie to. Nie chcę do końca życia łazić z jakimiś zmutowanymi oczami :/
Przecież to mogłoby zagrozić mojej światowej karierze. No nic, po weekendzie będę musiała wybrać się ze swoją nianią do lekarza. Na miejscu zostanę zbadana i dowiem się, czy moje przypuszczenia są prawdziwe. Oby nie, oby nie! :( Jeśli jednak to okaże się prawdą, to błagam was... nie bierzcie mnie na litość ;/
Nara, ślepoty.

Loff lolity soł macz, czyli depresja Mimi :/




Mam depresję, będę płakać całe życie :/
Ajajajaj, nie wytrzymam! Dlaczego sądzicie, że nie jestem podobna do lolity i to na dodatek gothic?! o.O
Nie zniosę tego, ja muszę być lolitą! Aaaaaa... po co mnie tak ranicie? Zaraz się zabiję gumowym tasakiem.
Będziecie mnie mieć na sumieniu, jeśli w porę nie zmienicie swojego zdania, iż jestem podobna do gothic lolity! Nie mogę powstrzymać się od płaczu, zaraz rąbnę głową w kaloryfer ;/ Jestem smutna, zła i wściekła... i to wszystko przez was! ;((

Gothic lolita i ja- szokujące podobieństwo.







Jak myślicie, nadaję się na lolitę w stylu gothic? :3
Ajć, to oczywiste, ale piszcie swoje przemyślenia w komentarzach.

E-mail

No, okej. Obiecywałam, że podam nowy adres e-mail. Oto on : sweetfalbanka@wp.pl .
Pod tym adresem możecie mi zadawać pytania, pytać o coś itp.
Przypominam, że nadal szukam redaktora <33333
 Pa, jeszcze później coś napiszę . ;p

czwartek, 16 czerwca 2011

Smakołyki dla łakomczuszków.

Przepis na Kuciapę

Składniki:
stęchła kiełbasa z bobra, skiśnięta smrodliwa kapusta, przecier buraczany, soczysta cebulija, stary koper, 2 wygięte marchewki, duża łyżka smalca z sarny, łyżka oleistego oleju, 30g zgrzybiałych grzybów, 50g suszonych śliwek, sól, pieprz w ziarnach i mielony, ziele holenderskie, 2 liście spoczywające na laurach, żarówka winka sakralnego, biała kapusteczka, 4 widelce rosołu.

Przygotowanie:
Grzyby zbekać, zalać wodą utlenioną. Odstawić na rok. Śliwki opłukać w ciepłym moczu, również zalać wodą utlenioną i zostawić na rok. Następnego roku grzyby przygotować w wymiocinach, w których się moczyły. Wyjąć i pokroić w grube paseczki. Cebulę powąchać, posiekać brudnym nożem. Podsmażyć na łyżce świerzego kału. Marchewkę obrać, pokroić w kratkę. Białą kapusteczkę oczyścić z czystych liści, poszatkować, ugotować do miękkości, razem z cebuliją i marchewką. Kapustę smrodliwą kiszoną zalać 4 widelcami rosołu i zabulgotać. Podgotowane zgrzybiałe grzyby wlać razem z wymiocinami. Gotować. Po 30 minutach połączyć obie kapusty. Resztę rzeczy wpie*dolić do gara, zagotować w smalcu z sarny i przyprawić wymienionymi przyprawami.

PS Kuciapę natychmiast zjeść, powinno się ją podawać w nocniku.
SMA-CZNE-GOOO!

Ten film jest strrraszny!

Oglądałam dzisiaj bardzo strrraszny horror pt. "Dramat Johna". Opowiadał on o młodym chłopaku, który założył bloga o modzie. Codziennie dodawał tam po kilka wpisów, a jego blog cieszył się ogromną popularnością. I żył tak sobie szczęśliwie, dopóki jego ojciec Marcus nie dowiedział się o owym blogu. Postanowił dowiedzieć się jakie jest hasło i go usunąć. Jednak to nie było takie proste, jakie by się mogło wydawać. Zdesperowany ojciec Johna postanowił go straszyć, że wkrótce nie będzie mieć dostępu do internetu. Biedny chłopak zaczął lunatykować, a nawet mówić do siebie! Było z nim coraz gorzej, osikiwał deskę klozetową, jadł trawę i cały czas zostawiał otwartą lodówkę. Tego już było dość, jego ojciec zadzwonił po specjalistę. Na początku John został przywiązany do jadącego auta, ale to nie dało żadnych rezultatów. Później zaczęto nim rzucać o ścianę- to również nic nie dało. Pan Marcus wiedział, że ma już tylko ostatnie wyjście- musiał odłączyć chłopakowi internet i tak też zrobił. Przez kilka tygodni w ich domu zapanował spokój, ale nie trwał on zbyt długo. Stęskniony za dodawaniem nowych postów, John wpadł na pomysł, aby skorzystać ze szkolnej pracowni komputerowej, żeby znów mieć dostęp do swojego bloga. Szczęście chłopca nie trwało zbyt długo, bo kilka dni później jego ojciec poszedł do nauczyciela od informatyki. Biedak strasznie się załamał, postanowił zarobić na własny internet. Zatrudnił się w miejskiej oczyszczalni ścieków, pracował tam 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Wreszcie uzbierał odpowiednią sumę i zainstalował sobie swój własny internet. Chłopak znów odzyskał wiarę w lepsze jutro, ponownie mógł cieszyć się każdym nadchodzącym dniem. Ale jak to w horrorach bywa- nie ma mowy o żadnych happy endach. Ojciec chłopaka dowiedział się o jego spisku, ponownie odłączył internet i... UWAGA, ZABRAŁ MU KOMPUTER. To była najstraszniejsza scena w całym tym filmie! Musiałam chować się za poduszką i myślę, że przez następny tydzień będę miała nocne koszmary :/ A wracają do filmu- John tak łatwo się nie dał. Walczył o komputer z całych sił, ale niestety mu się nie udało. Jego komputer prawdopodobnie został wywieziony i spalony, więc zginął w tragicznych okolicznościach. Ojciec Johna postanowił dodatkowo usunąć jego bloga, zrobił to w okrutny sposób, bo wszystkiemu musiał przyglądać się biedny John. Musiał pożeganć się z całym swoim blogiem, widział jak jego wszystkie modowe posty zostają usuwane. Biedak nie wytrzymał, tydzień po całym zdarzeniu postanowił powiesić się na apaszce, podobno najmodniejszej w tym sezonie ;((

środa, 15 czerwca 2011

Znowuuu..........

Aha, jeszce cos. Jak macie jakieś pytania dotyczące mody JP, Lolitty i Metalowca to p[iszcie na moój e-mail :
anty-mimi@wp.pl !
Później wam pdam iiny adres. Czekam na maila i w ciągu dwóch dni odpowiem n nie !
Poznam tez jakąs osobe, która bedie mogla prowadzić tego bloga więcej na mailu ! ;p



Aaa..., i jeszcze coś. Obiecałam. Pozdrawiam Pokemony ! ;**

Wyniki ankiety .

Hmmm... chyba najwięcej osób zagłosowało na zdjecie nago. Ja się nie dam, wię c żadnch zdjeć nie bezie ; D
Przepraszam że z błedami pisze ale się spiesze bo chomik już nie che komputera zasilać ! (buntownk). Właśnie ! Jutro postaram sie napisac notkę o chomiku ! ;)
To ja lęcę . Pa !

wtorek, 14 czerwca 2011

Bum Cyk Cyk



Łoraj pole na traktore! Łoraj pole na traktore! Upss, sori, ale to moja kołysanka z dzieciństwa. Mamusia zawsze śpiewała mi ją przed pójściem spać. Kładłam się wtedy w stodole na śmierdzącym, zgniłym sianie, a ona śpiewała mi tą piosenkę, przy czym waliła mnie łopatą po głowie. Oh! Zapomniałam przedstawić swojej szczęśliwej rodzinki! Spójrzcie tylko na działanie matematyczne powyżej, co tam widzicie? Hihi, pierwszy jest mój tatulek :3 Ma na imię Sławomir Olejdupa i jest emerytowanym nauczycielem WF'u, dlatego zajął się rolnictwem. Jeździ sobie całymi dniami po polu, robi sobie nawet co jakiś czas małe tourne po naszej wsi. Jakie to zabawne, hihi <3 Teraz czas przedstawić mamechę. Mamcia kiedyś była portierką na wielkim śmietnisku odpadów komunalnych. Później dostała jakiejś padaczki od tych śmieci i zaczął jej rosnąć zarost. Mówię wam- wygląda to gorzej niż plecy mojej babci! Fuuuu, fuuuu! Codziennie muszę patrzeć, jak się goli. To okropne i chyba będę miała jakieś skrzywienie w dorosłym życiu, bez kitu. Dobra, koniec o goleniu! Mamuśka ma na imię Józka, obecnie zajmuje się sprzątaniem gnoju na dwie zmiany. I przyszedł czas na to, abym w końcu przedstawiła siebie. Tak jak dobrze wiecie- jestem Martyna Dembińska. Pewnie wiele osób będzie się teraz zastanawiać, dlaczego nie Olejdupa? Otóż... pan Sławomir nie jest moim biologicznym ojcem, tak naprawdę jestem córką listonosza, który pewnego dnia zaginął razem z zasiłkiem mamy :/ I od tamej pory jestem córką pana Sławka, nawet widać podobiznę, ale co ja się tam będę chwalić. Nasza cała rodzinka tworzy taką sweet gangstę. Tak bardzo, bardzo się kochamy, hihi. Oczywiście dopiero wtedy, kiedy mamuśka daje mi kasę, a pan Sławek pozwala mi pojeździć traktorem. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyci, chociaż może nie tak bardzo, jak mi się wydaje. Pamiętam jak pojechaliśmy na pielgrzymkę, a oni zapomnieli mnie ze sobą zabrać w drodze powrotnej! Musiałam wtedy nocować w zakonie, gdzie uważali mnie za porzucone dziecko, a ja umiałam powiedzieć tylko "Abba Ojcze". W przeciwnym razie wyjaśniłabym całą tą sytuację. Kiedy rodzice po mnie wrócili, byli okropnie na mnie źli. Krzyczeli, że musieli przeznaczyć aż dwa zasiłki na autobus, który ich do mnie przywiózł. Eh, musiałam później oddać im całą kasę, pracując w fabryce siedzeń samochodowych. To była prawdziwa męczarnia. Hehe, ale co tam, nie liczą się wspomnienia, tylko chwile, które są, lub które dopiero nadejdą. Moi rodzice bardzo cieszą się z mojego bloga i z jego oglądalności. Na początku bali się podejść do komputera, kiedy powiedziałam, że prowdzę bloga. Uważali, iż komputer ma w środku bombę i poprzez internet możemy połączyć się z Bin Ladenem. Hahahahahaha, jacy ci rodzice tępi, jak żyletka normalnie. Bez kitu! Ale wytłumaczyłam im wszystko i teraz nawet dotykają monitora palcami. To wielki postęp w dziedzinie nauki, naprawdę.

Konkurs ogłaszam, ogłaszam konkurs!

Siemanko moje przygłupy! Nie słyszę was, zróbcie hałas! Jesteście tu ze mną?! Tia... tak przypuszczałam, że o tej porze trybuny będą puste. Ale co tam, przeczytacie sobie po południu :3
Otóż ogłaszam konkurs. Yeah! Polega on na tym, że będziecie przysyłaś mi swoje zdjęcia anty. Nie wiecie o co mi chodzi? Kurva, ja też nie, ale wam wytłumaczę. Bierzesz do ręki dowolną kartkę dowolnego formatu i piszesz na niej adres naszej strony, bądź rysujesz karykaturę Mimi, oczywiście z niezbędnymi dodatkami, jakimi są muchy, kał itp. Hmm, teraz już kapujecie? Głośniej!! No, teraz to was słyszę. Więc skoro wszyscy już kapują, to wypadałoby, żebym napisała kiedy owy konkurs się kończy. Mianowicie- zakończenie konkursu odbędzie się dokładnie za tydzień, czyli 22 CZERWCA (ŚRODA)- W OFICJALNY DZIEŃ WAKACJI! Trzymam za was kciuki, a poniżej umieszczone są wszystkie nagrody.



NAGRODA ZA PIERWSZE MIEJSCE:



NAGRODA ZA DRUGIE MIEJSCE:



NAGRODA ZA TRZECIE MIEJSCE:



Ps NIE PRZYJMUJĘ ZWROTÓW OTRZYMANYCH PREZENTÓW! JEŚLI KOMUŚ SIĘ OTRZYMANA RZECZ NIE PODOBA- MOŻE JĄ SPRZEDAĆ, MI TO WISI, LATA I POWIEWA.
NIE PRZYJMUJĘ DO MYŚLI RÓWNIEŻ TEGO,  ŻE MOGLIBYŚMY DOŁOŻYĆ COŚ DO POWYŻSZYCH NAGRÓD. TAKIE SĄ I TAKIE POZOSTANĄ. A DLA OSÓB, KTÓRE NIE MOGĄ DOCZEKAĆ SIĘ INNYCH NAGRÓD MAM DOBRĄ WIADOMOŚĆ. W ŚRODĘ (ZAKOŃCZENIE ROKU) ODBĘDZIE SIĘ WIELKA LOTERIA, BĘDZIE MOŻNA WYGRAĆ WIELE NAGRÓD. W TYM RĘCZNIE ROBIONYCH Z MODELINY! NA PEWNO WAM SIĘ SPODOBAJĄ, GWARANTUJĘ.

Lista poszukiwanych rzeczy.

Zdjęcia poniżej przedstawiają od dawna szukane przeze mnie ubrania, czy rzeczy ^,^
Szukałam ich na allegro, ale wciąż nie mogę znaleźć ani jednej z nich :/


Yeah! Sukienka retro, wyglądałabym w niej jak Firankowy Potwór.

Skarpety domowej roboty. 100% ekologiczne, idealnie nadają się na ciepłe dni, pasują do prawie
wszystkich rodzai obuwia, najbardziej do sandałek :3






Oryginalne buciczki, dzięki którym mogłabym poczuć się jak prawdziwy Gumiś
po wypiciu soku z gumijagód, ponieważ te buty mają specjalną piętę, która służy do skakania.


Hihi, jaki kjut rzęchofonik <3


Gdyby ktoś z was znalazł takie rzeczy, lub chociaż częściowo podobne- proszę o pilny kontakt.
Papapapapapapapapapapapapa, idę na styczniowy bigos. Cału$ki ;*

Pioseneczka, tekst, fociszki.




Ref.
Nie mogę siedzieć już tu
Każdy gest, każdy ruch
Jest jak ogień, jest jak zimny browiec w moich rękach
Patrzysz, lubię to, gubię wzrok,
Ona musi wiedzieć, że ja widzę że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać
I Ty wiesz o tym, że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać jee.

Ona musi go uprać,
Chociaż jest taka słodka jak cukierek "krówka"
To dobra dupka, wciąż patrzę na nią
Piłka jest krótka jak krótki kabanos.
Jest taka piękna jak Kleopatra
Buja się tak jak majtki na statkach.
A propos majtek to zagadka temat,
Bo ta gagatka, ich po prostu nie ma!
Może to przypadek, że siedzi tuż obok,
A ja mam gadane tak jak Konon.
Mam kieszenie napchane, jest ciekawie
Ale ona ma plamę na prawym rękawie!

Ref.
Nie mogę siedzieć już tu
Każdy gest, każdy ruch
Jest jak ogień, jest jak zimny browiec w moich rękach
Patrzysz, lubię to, gubię wzrok,
Ona musi wiedzieć, że ja widzę że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać
I Ty wiesz o tym, że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać jee.

Ona ma dobry fason,
Trzeba ją tylko częstować kasą.
Zerka w lusterka, za to ma propsy
Piękna raperka – jak Foxy.
Ma bluzę adidasa ze starym znaczkiem
Pierwsza klasa, oldschool, jak grand master.
Z jednym paskiem, drugim paskiem, z trzecim paskiem
Wchodzi na parkiet.
Bierze koleżankę tańcem freestyle,
Ale bluza koleżanki jest całkiem czysta.
Kup sobie pralkę bejbe, aha
Kup sobie pralkę!

Ref.
Nie mogę siedzieć już tu
Każdy gest, każdy ruch
Jest jak ogień, jest jak zimny browiec w moich rękach
Patrzysz, lubię to, gubię wzrok,
Ona musi wiedzieć, że ja widzę że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać
I Ty wiesz o tym, że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać jee.

Nie wiedziałem o tym, że
Można tańczyć tu w brudnym dresie
A ona robi to ot tak.
Prócz Ciebie nie ma żadnych innych fajnych dup na parkiecie,
Lecz żadna inna nie ma plam.
Już chyba piąty raz mijam ją wzrokiem,
Przechodzę koło niej moim wolnym krokiem.
Ma plamę na prawym rękawie
I wygląda mi to na atrament.
Już chyba zaschnięty na amen,
Ale kupię jej Vanish i wywabię plamę.
Hej bejbe jesteś słodka,
Ale w tym brudnym dresie jak słodka idiotka.
Bujasz się po tym klubie,
Bujasz się bo wiesz, że to lubię,
Ale proszę Cię zdejmij tą bluzę
Bo nie mogę znieść jak patrzą na nas ludzie.

Ref.
Nie mogę siedzieć już tu
Każdy gest, każdy ruch
Jest jak ogień, jest jak zimny browiec w moich rękach
Patrzysz, lubię to, gubię wzrok,
Ona musi wiedzieć, że ja widzę że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać
I Ty wiesz o tym, że ma dziś
Brudny dres
Bo ona ma brudny dres
Powinna go uprać jee.


Nowy wygląd strony!

Jak wam podoba się nowy wygląd strony? :3 Jest taki kjut, że szok, lok i wgl.
Mam nadzieję, że wam się podoba. Chociaż wasze zdanie mam w dziurce od nosa, hihi. Ale pamiętajcie- peace&love mimo wszystko! Jeeeeej, przepraszam was za to, że tak długo nie dodawałam żadnych postów. Po prostu mam nowe tipsy, dwa razy dłuższe co ciekawe! Mają taki słodziaszny różowy kolor, no mówię wam. Musiałam nieźle ćwiczyć na swojej klawiaturze, abym jakoś mogła pisać. Hahaha, aż mi się literki zdarły. No bez kitu. Generalnie chciałabym was również poinformować, że wkrótce pojawi się baaaardzo dużo nowych postów. I najważniejsze- informacja dla wszystkich fanów Mimiastej- wcale nie zamierzamy usuwać bloga, wręcz przeciwnie! W wakacje pojawi się wiele ciekawych konkursów, także antyfani będą mieli duże pole do popisu. A zostało TYLKO 8 DNI DO WAKACJI! Wings up ludziska! ♥

Ojeju, jeju! Jak suodko! Mam dla was specjalną fociszkę.


Hihi, a nie mówiłam, że słodka? Hihi, aż idzie walnąć kloca. Hihi, hihi. Hihi, świetnie tu wyszłam.
Hihi, też tak sądzicie? Hihi, dostałam czkawki. Hihi, ma ktoś coś do picia?

Kocham Gumisie !

No wiec jak sam nazwa postu wskazuje, uwielbiam tę bajkę. Może to dziwne, ale jeszcze w moim wieku chce się być jeszcze raz dzieckiem. Chciałabym znowu usiąść przed telewizorem jak kiedyś, a nie przed komputerem i włączyć bajkę na video <3333
Wspominam to ze łzami w oczach. Mówię poważnie. Teraz kiedy to czytacie pewnie się ze mnie śmiejecie, ale to prawda. Nic nie poradzę. Po prostu taka już jestem. No cóż, wróćmy do początku....
- Mamo!!!!!!!! Telewizor nie chce się włączyć!!!
- Kochanie, nic na to nie poradzę Zaczekaj jak stary wróci z pracy to zobaczy co się stało !
- Ale mamo, Gumisie się wtedy skończą !!!!!!!!!!!
I właśnie w tym momencie zaczynałam mieć łzy w oczach. Teraz też mam. Na samo wspomnienie. Za bardzo kocham tę bajkę, która przypomina mi moje dzieciństwo. Moje dorastanie. Moje najwspanialsze chwile w życiu. Dlatego nigdy z nią nie zerwałam. Ciągle mam te marzenie, żeby (zaraz po tym żeby znów zobaczyć Elvisa) znaleźć się w tej krainie gdzie Gumisie zabierają cię w wir przygód. Cóż, skoro Gumisie to Gumisie ; )
Hymn Gumisiów :

"Gumisie harcują po lesie szarżują wszędzie dziś słychać donośny ich śpiew.
Zawsze zwycięskie, waleczne, rycerskie, każda przygoda zapiera nam dech .
Zobacz sam jak gumisie skaczą tam i siam, bo gumisie cały świat już zna gumiś to fajny miś.
Abrakadabra to czary i magia sekretem jest przepis na gumisiowy sok.
Pahokus, marokus dostarcza złych pokus lecz misie zwyciężą nagroda to szok.
Zobacz sam jak gumisie skaczą tam i siam, bo gumisie cały świat już zna gumiś to fajny miś, gumiś to fajny miś."
                               
By Zbigniew Wodecki < 33


Dałabym wam jeszcze mój ulubiony odcinek, ale kaseta video nie chciała się zmieścić do komputera. 


Bardzo przepraszam, że ostatnio w ogóle nic nie pisałam, ale nie tylko na tym zarabiam... !!!!
Obiecuje, że się poprawię i będę pisać więcej postów.
I wybaczcie, że ten jest wyjątkowo krótki. <333
Bożżże, co ja mam z tym : <3333
To paaa <333