Dzisiaj jest po prostu jakiś słodki dzień. Czy nigdy wam nie wspominałam, że jako dziecko pragnęłam zostać kremówką? Wprost marzyłam o tym, aby być słodkim ciastem ♥ Dzisiaj moje plany diametralnie się zmieniły, jednak kremówka nie spełnia moich oczekiwań. Dziś pragnę zostać muffinką polaną bitą śmietaną, na której czubku mieściłaby się pyszna truskaweczka. W obawie przed tym, że ktoś mógłby mnie zjeść, ukryłabym w środku swojej muffinkowej facjaty rodzynki - z pewnością nikt by mnie wtedy nie ruszył, w końcu wszyscy gardzą rodzynkami. Są pomarszone i przylepiają się do zębów jak gumy rozpuszczalne. A wy jaką słodkością chcielibyście zostać? Pomińmy już to, że z pewnością mną, ale mi tutaj chodzi o coś raczej do zjedzenia ☺
no to ja bym na przyklad chciala zostac tortem czekoladowym xd
OdpowiedzUsuńEj, ja lubię rodzynki ;//
OdpowiedzUsuńnie każdy lubi rodzynki. ona akurat nie lubi ;p
OdpowiedzUsuńsłodkoooooo.
OdpowiedzUsuńBoski post ; d
OdpowiedzUsuńJa też lubie rodzynki ;>
OdpowiedzUsuńLilkaa00