Mimi słodka źle się czuje,
nic jej dzisiaj nie smakuje,
idzie więc do toalety
i przestaje palić pety.
Rumiankową też herbatę, pije chyba już litrami.
I smaruje się codziennie cute brudnymi gównami.
A więc siada dziś na klopie,
zapomina o swym mopie.
Tyłek piecze i wciąż swędzi,
matka coś pod nosem ględzi.
Mimi w stresie ciśnie kloca,
nie kupiła dzisiaj koca.
Źle się czuje, o mój Boże.
Kupa chyba nie pomoże!
Wreszcie bobka wycisnęła
i ten wierszyk wykrzyknęła.
by malinowyynosek
Hihi, właśnie ten wierszyk wygrał konkursik :3
To takie słit, że mogę podzielić się z kimś moimi rzeczami, które przeznaczyłam jako nagrodę :)
Do wygrania było: http://anty-mimi.blogspot.com/p/konkurs.html
Wydymana nagorda przyjdzie do ciebie w ciągu 5 dni roboczych , prawdopodobnie dowiezie ją śmieciarka pod twoje śmietnisko.
PS Tylko nie obruszaj się, kiedy powąchasz tą bluzę... jebie trochę moimi zeszłorocznymi wymiocinami <3
PS Tylko nie obruszaj się, kiedy powąchasz tą bluzę... jebie trochę moimi zeszłorocznymi wymiocinami <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz